Cel świadectwa

Jesteśmy młodą rodziną, z czteroletnim stażem małżeńskim i z czworgiem dzieci, z których troje narodziło się dla Nieba, a czwarte - na ziemi.

Wcześniej nie należeliśmy do żadnych wspólnot, modliliśmy się samodzielnie i szczerze mówiąc, nie zawsze regularnie.

Teraz, gdy odmawiamy wspólnie wyznaczoną na każdy miesiąc cząstkę Różańca, łączą nas coraz głębsze więzi, mimo iż obecnie widujemy się tylko w dni wolne od pracy. Dostrzegamy też jak poszczególne tajemnice wpasowują się w naszą codzienność.

Okoliczności dołączenia do Różańca Rodzin

Można powiedzieć, że bezpośrednim Spiritus Movens jest Święty Józef; pośrednim – Matka Boża z Groty Mlecznej, do której codziennie modliliśmy się trzecią tajemnicą radosną o cud narodzin potomstwa. Pewnego wrześniowego dnia zadzwoniła do mnie organizatorka pielgrzymek do Medziugorje i zarazem redaktor naczelna Echa Maryi Królowej Pokoju, dla którego okazjonalnie tłumaczę teksty z j. włoskiego, z zapytaniem, czy nie podjęłabym się tłumaczenia poważniejszego dzieła mistycznego o życiu Św. Józefa. W tym czasie pod moim sercem rosło nasze najmłodsze maleństwo, zbliżał się akurat półmetek do rozwiązania. Mając mnóstwo wolnego czasu na zwolnieniu lekarskim, nie namyślałam się zbyt długo i od razu zadzwoniłam pod wskazany przez p. Ewę numer. Już po pierwszej rozmowie z redaktorem Arturem odpowiedzialnym za projekt o Św. Józefie wiedziałam, że będzie to owocna współpraca. I rzeczywiście, z każdą czytaną i tłumaczoną stroną dzieła mistycznego doznawałam zarówno duchowego zapału, jak również spokoju i wyciszenia. Rosła we mnie ufność, że tym razem ujrzymy na świecie nasze małe oczęta. Redaktor Artur na bieżąco dzielił się ze mną przydatnymi uwagami i wskazówkami, aż w którymś momencie zgadaliśmy się na temat dzieci. Nie wiedziałam wtedy, jakiej płci jest moje. Na pytanie Artura, jakie imiona chciałabym nadać, dla dziewczynki miałam w zanadrzu parę wybranych, natomiast dla chłopca – zdałam się na preferencje męża, pamiętam, że odpowiedziałam tylko, że w przypadku chłopca, chciałabym, aby miał za patrona chrztu św. Józefa – pod wpływem tłumaczonej książki. Okazało się, że jego 8-miesięczny wówczas synek też ma tak samo na drugie imię. Następnego dnia, 6.10.2018r. połówkowe USG potwierdziło, że to chłopiec! Dla mnie okazał się to kolejny znak z Góry! Artur często zapewniał nas o modlitwie w naszej intencji; w końcu zapytał, czy nie chciałabym dołączyć razem z mężem do Różańca Rodzin, któremu  patronuje  – Święta Rodzina! I tak ziściło się moje pragnienie dołączenia do Żywego Różańca i to jeszcze całą rodziną

Tajemnice różańcowe a życie codzienne

  1. Począwszy od Uroczystości Chrystusa Króla, 30 listopada 2018 r., w którym to dniu nasza Róża wystartowała z odmawianiem Różańca, otrzymaliśmy jako pierwszą tajemnicę V chwalebną – Ukoronowanie Najświętszej Maryi Panny na Królową Nieba i ziemi – trudno o lepszy początek!
  2. Grudzień – czas Adwentu – i znów strzał w dziesiątkę: I tajemnica radosna – Zwiastowanie. W tym samym czasie przeżywaliśmy siódmy miesiąc oczekiwania na narodziny naszego synka.
  3. Styczeń 2019: II tajemnica radosna – Nawiedzenie Świętej Elżbiety – tutaj też zeszło się ciekawie, ponieważ wcześniej, przy odmawianiu tej tajemnicy każde Zdrowaś ofiarowałam za inne znajome mi matki w stanie błogosławionym; podczas noworocznego losowania świętych patronów na dany rok przypadła mi Matka Syna Bożego z intencją omadlania wszystkich matek – kolejny zbieg okoliczności?
  4. Luty: III tajemnica radosna – Narodzenie Jezusa ta tajemnica również wpasowała się idealnie w nasze życie. W tym właśnie miesiącu (chociaż termin rozwiązania wypadał na 2 marca) narodził się nasz pierworodny syn Albert Józef.
  5. Marzec: IV tajemnica radosna – Ofiarowanie Jezusa w świątynipoczątkowo zamierzaliśmy przedstawić nasze dziecię w świątyni na Święta Wielkanocne wypadające pod koniec kwietnia. Opatrzność zrządziła jednak inaczej. W wyniku urosepsy trafiliśmy z synkiem do szpitala w połowie marca i za namową znajomych postanowiliśmy ochrzcić go szybciej, w kaplicy szpitalnej, w Uroczystość Świętego Józefa Oblubieńca. Chyba nie musimy teraz wyjaśniać po kim ma drugie imię (wybrane jednak o wiele wcześniej, pod natchnieniem tłumaczonej książki o życiu Świętego).
  6. Maj: I tajemnica światła – Chrzest Jezusa w Jordanie ­– zbiegła się z rocznicą I Komunii Świętej moich chrześniaków oraz z urodzinami mojej matki chrzestnej.
  7. Czerwiec: II tajemnica światła ­– Objawienie się Jezusa na weselu w Kanie Galilejskiej zbiegła się z rocznicą naszego ślubu.
  8. Lipiec: III tajemnica światła – Głoszenie Królestwa Bożego i wzywanie do nawrócenia – po raz drugi trafiliśmy z synkiem do szpitala, a konkretnie do Centrum Zdrowia Dziecka. Tam przyszła mi odpowiedź na pytanie jednej z matek, która podczas pierwszego naszego pobytu w tym miejscu dziwiła się, dlaczego Pan Bóg pozwala na cierpienie tak małych niewinnych dzieci? Odpowiedź przyszła podczas rozważania tej tajemnicy, że to przez tych małych misjonarzy Bóg chce przemówić do serc ich rodziców.
  9. Sierpień: IV tajemnica światła – Przemienienie Pańskie na Górze Tabor to właśnie w tę uroczystość, 6 sierpnia, wyszliśmy nareszcie do domu z Centrum Zdrowia Dziecka.
  10. Październik: I tajemnica bolesna – Modlitwa Jezusa w Ogrójcuten miesiąc odczuliśmy wyjątkowo boleśnie po utracie naszego trzeciego dzieciątka dwa lata temu. To akurat 15 X obchodzony jest co roku Dzień Dziecka Utraconego. W tym roku dowiedzieliśmy się ponadto o przebytym udarze przez babcię Ernesta.

Powyższe przykłady potwierdzają, jak realnie Żywy Różaniec przenika do naszego codziennego życia.

Mimo iż nie znamy się z pozostałymi rodzinami należącymi do naszej Róży, to jednak czujemy ich nieocenione wsparcie modlitewne, które pomogło nam i nadal pomaga przetrwać ciężkie próby.

Ze swojej strony, również polecamy Świętej Rodzinie ich potrzeby i troski dnia codziennego, wołając na koniec każdej odmówionej dziesiątki:

Jezu, Maryjo, Józefie Święty – opiekujcie się nami oraz wszystkimi rodzinami z naszej Róży Różańcowej!